Karta rowerowa: pierwsze „prawo jazdy” Twojego dziecka! Czy to w ogóle potrzebne?

karta rowerowa dziecka

Autor:


Publikacja:

Dzisiaj na tapetę wrzucamy temat, który wielu z Was, drodzy rodzice, może spędzać sen z powiek. No bo jak to jest z tą kartą rowerową? Kto to wydaje, po co to komu i czy to nie jest jakiś relikt przeszłości, jak kasety magnetofonowe i saturator z sokiem? Spokojna głowa, już wszystko tłumaczę w naszym stylu – prosto, na luzie i bez zbędnego biurokratycznego bełkotu.

Czym jest ta cała karta rowerowa?

Wyobraź sobie, że karta rowerowa to takie pierwsze, rowerowe „prawo jazdy” dla Twojego dziecka. To oficjalny dokument, który potwierdza, że młody człowiek nie tylko umie pedałować i utrzymać równowagę, ale też ogarnia podstawowe zasady ruchu drogowego. Wie, co to znak „STOP”, potrafi pokazać, że skręca i nie wjeżdża na skrzyżowanie z fantazją godną pirata drogowego.

Krótko mówiąc, to dowód, że Twoja latorośl jest gotowa, by samodzielnie i bezpiecznie wyjechać na ścieżki rowerowe i ulice.

Wzór karty rowerowej

Kto musi mieć kartę rowerową? Obowiązek czy fanaberia?

No dobra, ale czy to jest obowiązkowe? Ano jest! Zgodnie z prawem, każde dziecko w wieku od 10 do 18 lat, które chce samodzielnie poruszać się rowerem po drogach publicznych (czyli wszędzie poza podwórkiem i prywatnym terenem), musi mieć kartę rowerową.

Poniżej 10 roku życia? Dziecko na rowerze jest traktowane jak pieszy. Może jeździć tylko pod opieką dorosłego, najlepiej po chodniku.

Powyżej 18 roku życia? Wystarczy dowód osobisty. System zakłada, że dorosły człowiek już wie, jak się zachować na drodze (choć z tym bywa różnie, prawda? 😉).

Co ważne, karta rowerowa uprawnia też do jazdy na hulajnodze elektrycznej i innych urządzeniach transportu osobistego (UTO). Także to taki pakiet 3 w 1!

Kto wydaje karty rowerowe?

I tu dochodzimy do sedna. Gdzie się udać, żeby wyrobić ten magiczny dokument? Sprawa jest prostsza niż budowa cepa. Kartę rowerową wydaje:

Ośrodek szkolenia kierowców – Niektóre szkoły jazdy, te które mają specjalne uprawnienia, również mogą przeprowadzić szkolenie i egzamin.

Dyrektor szkoły podstawowej – To najczęstsza i najprostsza opcja. Zazwyczaj w czwartej klasie, na lekcjach techniki, dzieciaki przechodzą kurs z przepisów ruchu drogowego i podstawowej obsługi roweru. Całość kończy się egzaminem. Zdane? Dyrektor przybija pieczątkę i wydaje kartę. Proste jak drut!

Dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego (WORD) – Jeśli z jakiegoś powodu Twoje dziecko nie załapało się na egzamin w szkole (bo np. już ją skończyło, a karty nie ma), może zdawać egzamin w WORD-zie.

Najważniejsze info: Karta rowerowa jest BEZPŁATNA! Szkoła nie ma prawa pobierać za nią żadnych opłat. Twój portfel będzie Ci wdzięczny jak student na widok darmowej pizzy.

Jak wygląda egzamin? To nie matura, spokojnie!

Egzamin na kartę rowerową to nie jest rocket science. Składa się z dwóch części:

  1. Teoria: Zazwyczaj jest to test z 25 pytaniami dotyczącymi przepisów ruchu drogowego, znaków i pierwszej pomocy. Nic, czego nie dałoby się opanować po kilku lekcjach.
  2. Praktyka: Tu młody adept kolarstwa musi pokazać, że panuje nad maszyną. Egzamin praktyczny odbywa się na placu manewrowym lub w miasteczku ruchu drogowego. Trzeba przejechać slalom, „ósemkę”, pokazać, jak się sygnalizuje skręty i bezpiecznie zatrzymać się w wyznaczonym miejscu.

Dlaczego warto? To nie tylko papierek!

Słuchajcie, karta rowerowa to nie jest kolejny biurokratyczny wymysł, żeby utrudnić życie. To naprawdę świetna sprawa!

  • Po pierwsze: bezpieczeństwo. Dzieciak uczy się przepisów, co sprawia, że jest bardziej świadomym uczestnikiem ruchu. To procentuje na przyszłość.
  • Po drugie: odpowiedzialność. Zdobycie pierwszego „prawa jazdy” to dla dziecka ważny krok w dorosłość. Uczy go odpowiedzialności za siebie i innych.
  • Po trzecie: spokój ducha dla Ciebie. Wiesz, że Twoje dziecko zna podstawy i jest lepiej przygotowane do samodzielnych rowerowych eskapad. A to bezcenne, prawda?

Więc jeśli Twoja pociecha zbliża się do magicznej granicy 10 lat, pogadajcie w szkole o egzaminie na kartę. Przygotujcie razem rower, poćwiczcie manewry, a potem cieszcie się wspólnymi, legalnymi i bezpiecznymi wypadami!

Pamiętajcie: zgodnie z obowiązującym prawem, jeśli Wasze dzieci nie posiadają karty rowerowej, nie mają prawa jeździć po drodze rowerowej, ani ulicy, aż do ukończenia 18 roku życia.

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *